Mały Marcinek
Dzisiaj znowu tak do mleczka zjadł
Marcinek dwa jajeczka.
Sernik w planach miała mama lecz
zjedzona też śmietana.
Marcin nasz to łakomczuszek aby
tylko nie bolał go dziś brzuszek.
Śmieje się Marcin i trzyma pod boczki
podziwiajcie teraz jego piękne loczki.
W domu wyjada nawet okruszki a do
babci biegnie na pyszne racuszki.
Je on same pyszności, niech no tylko
mama zaprosi już tych gości!
Na każdego z nich czekać będzie
niespodzianka.
Z miseczek powyjada nie lada pyszności
to właśnie czeka na wyczekiwanych gości.
Nie sposób się gniewać na naszego
łakomczuszka-niech te pyszności trafiają
do jego brzuszka.
Urośnie Marcinek na chłopca dużego
może kucharzem będziesz nasz mały kolego?
(Ania-wiersze)
Komentarze
Prześlij komentarz